Witajcie,
tydzień minął, a ja dopiero publikuje post, jeden z kilku, które czekają w kolejce na swój czas..
Post iście kolorowy i kwiecisty, a to za sprawą sukienki kupionej w TK Maxx'sie.. - z powodu późnej pory brak dalszych wywodów i anegdot, zerknijcie na zdjęcia ..
sukienka:tkmaxx torebka:prezent buty:nn okulary:reserved zegarek:fossil bransoletki:allegro
=> tradycyjnie jak na studencką kieszeń przystało (pomijając biżuterie) look tani pod względem pieniężnym, bo nie przekracza 100 złotych :) można? można :)
(i o dziwo brak w nim rzeczy z second hand'u)
(i o dziwo brak w nim rzeczy z second hand'u)
Kochani co myślicie o kolorowym kwiecistym szaleństwie?
Ściskam!
-Alea