Hi! Niestety pakując swoją walizkę przed przylotem tutaj, z barku wystarczającej ilości czasu nie przemyślałam swoich poczynań i nie spakowałam wystarczającej i zadowalającej ilości ubrań.. więc tak jakby mi ich brakuje.. z drugiej strony zakładałam duży shopping, ale jakoś nie mogę się zebrać, aby swój plan wcielić w życie... takim to sposobem niektóre elementy stylizacji mogą się gdzieś powtarzać..
Dziś równie luźno, prosto z wyprawy do Whitlingham Park.. look niezmiernie wygodny, sprawdził się na miłe popołudnie z bratanicami..
okulary:house naszyjnik:avon koszulka:bazarek spodnie:atmosphere buty:allegro torebka:szafaCioci
do miłego_
świetny zestaw:)
OdpowiedzUsuńextra to razem wygląda, szczególnie ten luny sweterek ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńniedługo będą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam częściej!
Śliczne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńswoje zdjęcia głównie obrabiam w artweaver i gimpie ♡
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://imaurore.blogspot.com/
fajnie :)
OdpowiedzUsuńoj pakowanie trzeba przemyśleć:) Ja tego nie znoszę bo jeśli gdzie kolwiek się pakuję to i tak potem czegoś zapomne
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, świetnie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńmoże jednak uda Ci się pójść na zakupy i będziesz wtedy narzekać, że masz za dużo ubrań
OdpowiedzUsuńJa zawsze biorę ubrań na zapas. ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi9 sie ta luzna bluzeczka, lubie takie przejsciowe ekolory :) jestes bardzo ladna i milo Ci z oczu patrzy :) :P
OdpowiedzUsuńfajny casualowy set!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie luzaczki ;) masz śliczny uśmiech ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń