Witajcie,
dla odmiany w piątkowe przedpołudnie 'przychodzę' do Was z miejskim, deszczowym, dziewczęcym lookiem..
ramoneska:stradivarius kalosze/spódnica/torebka/bransoletki:allegro komin/sweter:sh
rajstopy:gatta bransoletka:lilou zegarek:fossil
wybaczcie za marną jakość zdjęć, ale pogoda naprawdę nie dopisywała, a sam pomysł wyszedł spontanicznie..
bardzo chciałabym dodawać posty dwa razy w tygodniu i mieć więcej czasu na przeglądanie Waszych blogów..- obiecuję postarać się lepiej zorganizować...
Pozdrawiam ciepło.
Alea
uśmiechnięta Ola :))) super zdjęcia ( i wcale nie za sprawą fotografa :D ) buziaki :*
OdpowiedzUsuń...a u mnie słońce choć za ciepło nie jest....świetna całość, w oko wpadły mi bransoletki z zegarkiem...pozdrawiam i pięknego weekendu Ci życzę...
OdpowiedzUsuńDodawaj częściej! :D
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz!:)) cudna kurteczka!
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem kochana, bo sama chciałam dzisiaj zrobić super wiosenną i pastelową sesję, licząc na to, żę pogoda będzie tak słoneczna jak kilka dni wstecz, a tu psikus... budzę się i pochmurno, zbiera się na deszcz i po wiosennej sesji lipa :/ Ale Ty jak na deszczową pogodę to wyglądasz rewelacyjnie! :D Spódniczka i bransoletki są świetne :) A meliski mam takie same, tyleże z czerwoną kokardką :) Gorące pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz wspaniale, ale... te buciki <3 zachwycam się !!!
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥