'Święta, święta i po świętach'.. czy i Wam minęły w expresowym tempie?
Standardowo oczywiście nie miałam wcześniej wymyślonych stylizacji na świąteczne przyjęcia, wręcz przeciwnie tworzyły się całkowicie spontanicznie, a szczególnie ta prezentowana poniżej; otóż w Boże Narodzenie rano krzyczę bezradna zpośrod sterty ubrań: 'Mamo w co mam się ubrać?'. Na co moja Mama odpowiada, po prostu, że 'w ubranie'... więc uświadamiam jej iż jest przezabawna, ale ja naprawdę nie wiem co mam na siebie założyć.. i wtem Moja kochana Rodzicielka wyciąga z dna swojej szafy prostą czarną wełnianą sukienkę, z delikatnym wcięciem w talii i daje mi do zrozumienia, że ta sukienka będzie idealna na świąteczne rodzinne spotkania. I jak by inaczej? Mama miała racje, sukienka była idealna pod każdym względem..
Tak, tak moja Mama jest kochana! Zawsze potrafi poratować w potrzebie, a po za tym to przecież ona kocha zakupy_
Wiecie co wymyśliła moja Mama? otóż zechciała oficjalnie nazwać się moją stylistką:P
sukienka:szafaMamy kożuszek:carry buty:allegro rajstopy:gatta kołnierzyk:primark
zegarek:ecarla.pl bransoletka:lilou perełki/sweterek:noname
Już na dniach Nowy Rok...
życzę Wam Kochani fenomenalnej sylwestrowej zabawy czy to na balu,
czy też w domowym zaciszu..
a na Nowy Rok życzę dużo zdrowia, uśmiechu, miłości, przyjaźni, rodzinnego ciepła, wielu sukcesów i nieustanie spełniających się marzeń....
do miłego_