niedziela, 22 lutego 2015

The One With 'Black Red White'

Witajcie, 
w 'wolnej' chwili, w niedzielny wieczór przychodzę tu z czernią, czerwienią i bielą..
Moje zdrowie nadal szwankuje, za oknem pogoda choć słoneczna to zdradliwa, więc zdjęcia w czerwonym pokoju, a poniższy look odrobinę w czerni i bieli..
Na pikowanej sukience w mojej garderobie nie stanęło, zakupiłam również bluzę która przez kolor  i fakturę zachowuję nutkę elegancji, a w ciuchu puchu natrafiłam na tak gorącą w modowym światku kamizelkę typu wełniana/misiowata/futerkowa.. -takie odzienie pomimo uroku również daję przyjemne ciepło w zimne dni:) 

bluza:nn kamizelka/spodnie:sh naszyjnik:h&m buty:allegro zegarek:fossil

Jak się macie moi mili?
Ściskam Was ciepło:)
-Alea

czwartek, 12 lutego 2015

The One 'So Much Casual'

Witajcie, 
po wielu trudach i przeszkodach, pojawiam się znowu..
prawie pokonałam długo męczące przeziębienie, ponadto  w między czasie laptop padł, dysk padł.. Kiedy już myślałam, że wszystko stracone, Panu 'Szpecowi' udało uratować się chociaż to co najważniejsze - bo cóż, człowiek mądry po szkodzie, żałował, że nie robił kopii zapasowych, że odwlekał kupno osobistego przenośnego dysku.. Teraz obiecałam sobie, że zrobię to w najbliższym czasie, bo ból ogromny stracić wszystkie dane.. - trzymajcie kciuki abym tym razem sobie słowa dotrzymała.

Poniżej dla odmiany luzak bardzo luzakowy- czasem już nogi potrzebują wytchnienia od codziennej bieganiny w obcasach i choć na chwile trzeba zmienić obuwie na nieco wygodniejsze; o kurtce wspominałam, ale nie miała ona jeszcze okazji gościć na blogu- potrzebowałam optymalnie ciepłej, dłuższej, chroniącej od wiatru, deszczu i śniegu udało mi się takową znaleźć w medicine i póki co jestem z niej zadowolona.. 

kurtka:medicine spodnie:mohito sweter:sh buty:lugz getry:nn czapka:decathlon naszyjnik:lilou

Jak widzicie ze względu, że przeziębienie nie do końca wyleczone ciepły komin chroniący szyje i czapka wyciągnięta z dna szafy - tak, nauczyłam się w niej chodzić, póki co..

Jak u Was Kochani? Zdrowi?

Ściskam,
Alea

poniedziałek, 2 lutego 2015

The One With Mix Photos // January'15

Witajcie,
i pierwszy miesiąc nowego roku za nami.. minął jak z tzw. 'bicza strzelił'.. 
zdjęć choć mało, to zawsze coś poniżej:

1.Róż na szaro bury dzień.
2,3. Moje ente podejście do ćwiczeń, tym razem górę wziął ból kręgosłupa, a w pokonaniu dolegliwości ma mi pomóc pilates.. oczywiście póki co dla początkujących. 
4.Selfie.
1.Przypadkowe wejście do sklepu podczas totalnych wyprzedaży, gdzie od razu w ręce wpadł mi różowawy płaszcz, o którym pisałam w ostatnim poście <tu>.
2.Selfie-'ja jak nie ja'.
3.Kolczyki z ecarli.
4.Tzw. 'outfit of the day'.  
Mała rzecz a cieszy :) bo kolor na ustach to jest to - już nie raz wspominałam, że dodaje uroku i wewnętrznej pewności siebie.
Zdjęcie z cyklu 'bye bye my christmastree". Ciężko było ale dałam radę.
1.Film wieczorową porą dobry na chwilę relaksu.
2.Spacerów mi się zachciało w śnieżyce, bo wbrew pozorom tego co za oknem dziś- śnieg w styczniu był.
3.Jak patrze na to zdjęcie to w głowie słyszę słowa jakieś skocznej piosenki 'bo to miłość jest to są serca dwa, ona kocha go nananan...' -dalej nie pamiętam, ale sedno zawarte.
4.Leniuchujemy.
1,4. Taki uśmiech zawsze gdy druga połówka pomarańczy jest obok.
2. Czasem zdarzają się długie poranki w piżamie przed telewizorem z pysznym musli na śniadanie.
3.Choć zdjęcie z wakacji, to przesłanie nadal na czasie.. W styczniu był Dzień Babci i Dziadzia, teraz wiem, że warto było rzucić wszystko tego dnia i odwiedzić najbliższych, ich uśmiechy w tym czasie zdecydowanie niezastąpione.


Taki był styczeń.. nastał luty równie aktywny, może i bardziej zakręcony.. przydały by się jakieś cuda- może się uda;)

A jak Wam minął ten czas?
Ściskam.
Alea