ten post 'tworze' od wczoraj, niestety przeszkadzało mi moje ostatnie uzależnienie od 'Greys Anatomy', których to pochłaniałam odcinek za odcinkiem..
Zanim przejdziemy do prezentowanej dziś stylizacji, muszę wspomnieć o jednej dość istotnej kwestii.. otóż moja Kochana Mamusia dopomina się abym o niej tu wypomniała; i słusznie gdyż często pytam się jej o zdanie, męczę pytaniami 'może tak być?' 'a to jest dobre?'.. często się nie zgadzamy i kiedy jej się coś nie podoba, ja się tym ogromnie stresuje.. i albo Ona stawia na swoim albo mnie pociesza mówiąc 'że przecież to Tobie ma się podobać'.. Ponadto to Mama kupuje 60% ubrań do mojej szafy- Ona to uwielbia, natomiast ja niestety w przeciwieństwie do wielu kobiet nie przepadam za zakupami (no chyba, że odczuwam takową wewnętrzna potrzebę); po za tym Mama jest świetnym łowcą w sh.. zna mój gust i sama ma dobre wyczucie stylu.. (niestety nie dała się uchwycić i uciekła przed aparatu); Dziękuję Ci Mamo:*
Dziś o tym co na wierzchu. Stylizacja opiera się na brązie, na dwóch głównych elementach.. kiedyś nie byłam przekonana do tego koloru i o sto kroć wolałam czerń, teraz to powoli się zmienia, a nawet czasem staram łączyć te dwa kolory.. Podstawą jest wygrzebany z końca szafy płaszczyk z orsay'a, który urzekł mnie swoim krojem.. (zdaniem większości osób był za cienki jak na wczorajszą pogodę..) Kolejnym głównym elementem są kowbojki, które dostałam w prezencie; na początku przerażał mnie ich czub i zastanawiałam się czy takie botki nie wyszły z mody lata temu.. jednak po chwili stwierdziłam, że nawet jeśli to i tak dla mnie wręcz przeciwnie- kowbojki są ponad czasowe i naprawdę mogą być ciekawym elementem każdej stylizacji..
płaszcz/komin:orsay buty:prezent czapka:h&m
rękawiczki:bazarek rajstopy:noname
a o tym co pod płaszczem tj o sukience w następnym poście..
co u Was Kochani? długi weekend?
pozdrawiam Was ciepło:)
Plaszczyk super, a co dopiero to pod nim! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zestawienie, jestem ciekawa co ubrałaś pod płaszcz - widzę, że jest to jakiś interesujący ciuszek - tunika, sukienka? :)
OdpowiedzUsuńświetny płaszczyk! i komin ;) moja mama też ma dobry gust, pomagamy sobie nawzajem ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo nie lubię chodzić na zakupy, idę kiedy już naprawdę muszę, a i tak latam po tych sklepach i się denerwuję tylko.
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię butów z czubem. Nawet szpilek.
I love your coat and your scarf ^^
OdpowiedzUsuńPerfect winter look :)
http://www.mademoisellemode.com/
New post - Kisses
ładna kurtka :D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor płaszczyka, do twarzy Ci w nim :) Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńBrawa dla mamusi, masz szczęście, że ma Ci kto doradzić i jeszcze kupić....ładny płazczyk, buty też ciekawe, całość na wielki plus...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo mi się podoba, jak również to że masz dobre układy z mamą..brawo:))))ja też mam córkę i często pytamy się nawzajem o radę:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQue bonitas botas!! :)
OdpowiedzUsuńBesiitos desde amayaT.!
www.amayat.com
Świetny zestaw i kowbojki ..choruję na nie ..dzisiaj znalazłam idealne w sh, ale o numer za duże, strasznie zawiedziona wyszłam, bo były idealne, świetne po prostu ;)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też się często wykłócam z mamą o mój ubiór :)
OdpowiedzUsuńświetny set, ładnie całość razem wygląda
OdpowiedzUsuńxoxo
Lovely boots!
OdpowiedzUsuńhttp://mysecretshopping.blogspot.com.es/
nigdy nie oglądałam tego zestawu
OdpowiedzUsuńfajny płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńale pieknie! uwielbiam takie czekoladowe kolory!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! płaszcz ma świetny fason i kolor! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps.zapraszam do mnie na rozdanie ;)
http://miumo.blogspot.com/2012_10_01_archive.html
hello
OdpowiedzUsuń